Tolerancja CBD – czy warto robić przerwy w suplementacji?

Palaczom marihuany na pewno nie jest obce zjawisko tolerancji. Tym, którzy nie wiedzą, czym ono dokładnie jest, już spieszymy z wyjaśnieniem: chodzi o to, że organizm po pewnym czasie stosowania danej substancji przyzwyczaja się do niej. Wtedy do osiągnięcia tego samego efektu, który towarzyszył pierwszym zażyciom, należy przyjąć jej większą dawkę. W przypadku marihuany tym aktywnym związkiem jest oczywiście THC. A jak to jest z CBD? Czy od niego też powinniśmy robić tolerancyjne przerwy? Przyjrzyjmy się temu tematowi!

Olej CBD – czy możemy się na niego uodpornić?

Jak zapewne już wiecie, każdy z nas posiada w sobie system, który znamy jako układ endokannabinoidowy. Jeśli chcecie dowiedzieć się o nim więcej, gorąco zachęcamy do dołączenia do naszego newslettera (w dolnej części strony głównej Kombinatu Konopnego) – w zamian otrzymacie dostęp do naszego miniporadnika, w którym w przystępny sposób wprowadzamy do świata kannabidiolu oraz tłumaczymy, jak go świadomie suplementować.

Polecamy też sprawdzenie naszych dwóch artykułów w celu uzupełnienia wiedzy: Wchłanianie CBD z układu pokarmowego oraz Dawkowanie olejku CBD – ogólne zasady, bezpieczeństwo, przeliczniki.

Dobrze, kończymy już tę autoreklamę i przechodzimy do sedna sprawy. Jak to w końcu jest z tą tolerancją na CBD? Czy korzystając z olejów CBD codziennie, możemy zacząć słabiej odczuwać jego działanie?

Jak często lubimy mówić, na “chłopski rozum” wydaje się, że tak jest. Praktycznie każdą substancję, którą zażywamy, ogranicza tolerancja metaboliczna. Kannabinoidy także się do tych substancji zaliczają – np. osoby palące marihuanę powinny co jakiś czas robić sobie “detoks” od THC.

Im więcej i częściej palimy, tym mniejsze efekty tetrahydrokannabinolu będziemy odczuwać. Oczywiście są też wyjątki – zdarzają się osoby, które będą zawsze bardzo wrażliwe na działanie konopi i niezależnie od dużej częstotliwości stosowania dawki aktywnej substancji, w miarę upływu czasu i tak będą odczuwały mocne efekty. Każdy organizm jest inny, więc każdy przypadek należy traktować indywidualnie. Tolerancja tolerancji nie równa. 😉

CBD a THC

Kannabidiol zachowuje się jednak nieco inaczej niż THC. Receptory kannabinoidowe CB1 i CB2, tworzące układ endokannabinoidowy, nie łączą się z CBD w taki sam sposób, w jaki robi to tetrahydrokannabinol. Stan aktualnej wiedzy na temat konopi wskazuje, że kannabidiol pełni raczej rolę modulatora tychże receptorów, nie łącząc się z nimi bezpośrednio.

To może sugerować mniejszą podatność działania tego kannabinoidu na zjawisko tolerancji.

We wnioskach jednego z badań, które miało na celu sprawdzenie antylękowych właściwości CBD, w podsumowaniu widnieje następujący zapis: “Ponadto, ponieważ związek ten nie wywołuje uzależnienia, tolerancji i objawów abstynencyjnych, może w przyszłości stanowić dobrą alternatywę dla benzodiazepin o silnym działaniu i leków przeciwdepresyjnych u pacjentów z PD, którzy są oporni na dotychczasowe leczenie”.

Tolerancja CBD, a doświadczenia “przeciętnego Kowalskiego”

Z informacji napisanych przez nas powyżej wynika, że efekty CBD powinny występować niezależnie od częstotliwości jego stosowania. Czy istnieje możliwość, że mamy do czynienia z idealnym suplementem przynoszącym nam same korzyści bez żadnych skutków ubocznych?

To, jak dokładnie działa CBD, wciąż jest zagadką dla naukowców. Ma to przełożenie także na świat “zwykłych” użytkowników, których doświadczenia nie zawsze pokrywają się z tym, co możemy znaleźć w wynikach badań.

Spore grono osób twierdzi, że stosowanie CBD po dłuższym czasie nie przynosi już takich samych efektów, jak na początku suplementacji. Z czego może wynikać taka rozbieżność w deklaracjach naukowców i “zwykłych” użytkowników? Wydaje się, że może tu chodzić o psychoaktywny składnik występujący w produktach z kannabidiolem, czyli oczywiście THC. Pomimo tego, że jest go tam stosunkowo mało, może mieć realny wpływ na działanie CBD.

Są to 2 powiązane ze sobą kannabinoidy, które działają dużo lepiej, gdy się ich nie rozdziela. 😉

Należy pamiętać, że jeśli zażywamy olejek, który zawiera THC, to on także działa na nasz układ endokannabinoidowy. Obecność psychoaktywnego brata CBD w produktach suplementacyjnych może sprzyjać zjawisku budowania tolerancji na tenże właśnie składnik, który wykazuje wysokie powinowactwo z receptorami CB1 i CB2.

To może być potencjalną przyczyną wrażenia, że im dłużej użytkownik stosuje olejki CBD full spectrum, tym większa szansa na odczuwanie mniejszych efektów ze względu uodpornienie się na mikrodawki THC.

Odwrotna tolerancja organizmu na produkty z CBD?

Ciekawe jest także pojęcie odwrotnej tolerancji. Jest to specyficzna sytuacja, w której organizm zamiast przyzwyczajać się do działania danej substancji, wręcz podbija jej działanie wraz z każdym kolejnym przyjęciem dawki aktywnej.

Czy CBD działa w ten sposób? Jak zwykle, potrzebne są dalsze badania, gdyż mimo że o konopiach wiemy już całkiem sporo, to wciąż wnioski naukowców potrafią się wzajemnie wykluczać.

Przypuszcza się, że kannabidiol działa w sposób progowy: do pewnego momentu może on wykazywać właściwości uspokajające, a gdy przekroczymy tę barierę, zacznie nas pobudzać.

Jak często już podkreślaliśmy w tym artykule, wszystko zależy od danej jednostki. Jeden człowiek będzie mniej wrażliwy na CBD, drugi bardziej. U jednego CBD będzie z biegiem czasu działać coraz słabiej, u drugiego nie tworzy tolerancji. I bądź tu człowieku mądry. 😉

Produkty “CBD” – dlaczego na mnie nie działają?

Należy pamiętać, że kluczem do sprawnego działania naturalnych suplementów z CBD jest synergia kannabinoidów. Świat nauki coraz częściej przychyla się do twierdzenia, iż suma wszystkich fitokannabinoidów produkowanych przez konopie działa zdecydowanie lepiej, niż np. wyizolowane CBD w krysztale (o ile działa w ogóle).

Jest nam bardzo blisko do tej teorii – w swoich olejach CBD zamykamy pełne spektrum kannabinoidów – uważamy, że bez sensu jest poprawiać naturę, dlatego nie dodajemy do swoich produktów izolatu, sztucznie je w ten sposób wzbogacając. Wierzymy, że nie tylko CBD, ale też inne kannabinoidy są kluczem do tego, aby w pełni odczuć działanie konopi.

Są ludzie, którzy mówią: “ech, to CBD nie jest dla mnie, w ogóle na mnie to nie działa, nie czuję żadnych efektów”. Najczęstszą przyczyną takiego stanu rzeczy jest stosowanie kiepskiej jakości produktu, najczęściej tworzonego na bazie wcześniej wspomnianych izolatów CBD, syntezowanych w laboratoriach.

Sam kannabidiol nie jest tak skuteczny, jeśli jest jedynym kannabinoidem w składzie danego produktu. Bywa tak, że właśnie to jest problemem osób, skarżących się na to, że “dla nich to całe CBD nie działa”.

Jeśli mamy pewność co do jakości produktu i wiemy, że zawiera on w sobie pełne spektrum fitokannabinoidów oraz terpenów, a dalej nie wywołuje on żadnych efektów, warto sprawdzić, czy stosowana dawka jest odpowiednia.

Od razu przypominamy: indywidualna jednostka może mieć skrajnie różne zapotrzebowanie na kannabinoidy służące do pobudzenia działania układu endokannabinoidowego, więc nie ma jednej dobrej odpowiedzi na to, ile kropel oleju potrzebujemy.

Tutaj znów odsyłamy do naszego artykułu o dawkowaniu, który może rzucić nieco światła na tę kwestię.

“CBD lekiem na całe zło”

Często można spotkać się także ze zjawiskiem, którym jest stosowanie CBD w każdej możliwej sytuacji. Niestety, ludzie mają nierealne wymagania wobec kannabidiolu i chcą nim leczyć wszystko: od stanu zapalnego po ciężkie przypadki raka.

Póki nie mamy niezbitych dowodów, nieco studzimy przy każdej okazji ten hurraoptymizm związany z boomem na CBD, nie negując jednocześnie ogromnego potencjału terapeutycznego konopi – po prostu jeszcze sporo czasu upłynie, zanim nasze przypuszczenia zamienimy na pewniki.

Tymczasem możemy jedynie polecić ograniczenie życzeniowego myślenia o CBD. Faktycznie, może ono pomóc, może działać na stany zapalne, poprawiać jakość snu, a nawet wspomagać terapię padaczki lekoopornej, ale na pewno nie jest magicznym panaceum na absolutnie wszystkie schorzenia i jednostki chorobowe.

Czego warto spróbować, by “zbić” tolerancję?

Najczęściej stosowanym rozwiązaniem w przypadku braku odczuwania efektów charakterystycznych dla danej substancji będzie zwiększenie dawki danego związku. Za przykład mogą nam posłużyć osoby pijące kawę – zaczyna się najczęściej od jednej filiżanki kawy w ciągu dnia, żeby wkrótce skończyć z dużymi kubkami napoju wypijanymi jeden za drugim, bo tolerancja na kofeinę znacząco się zwiększyła.

Jest to sposób, który jednak stosunkowo szybko przestaje działać. Nie można przecież w nieskończoność zwiększać dawek oleju CBD. Co zrobić w przypadku, gdy odczuwamy, że nasz ulubiony olej CBD przestaje działać? Zrobić przerwę. Sugeruje się, że nawet 2-dniowa przerwa w stosowaniu preparatów zawierających kannabidiol może być skuteczną metodą, podczas której tolerancja wróci do zadowalającego nas poziomu.

Teoretycznie im większa przerwa w stosowania CBD, tym większe efekty powinniśmy odczuwać po takim “detoksie”.

Tym artykułem, oczywiście, nie dało się jednoznacznie odpowiedzieć na wszystkie pytania o tolerancję. Jak to zwykle bywa, “wszystko zależy”. Nie będziemy silić się na oryginalność i kolejny raz powiemy, że pozostaje nam czekać na dalsze badania z tego zakresu wiedzy o konopiach. Zachęcamy Was także do dzielenia się swoimi doświadczeniami na temat stosowania olejków CBD: czy robicie przerwy w suplementacji, czy może stosujecie CBD na co dzień i nie zauważacie wytwarzania się zjawiska tolerancji?

Z chęcią dowiemy się jak to jest u Was. 😉

Autor: Bartek Święcicki