Kannabinoidy Prawo 9 marca 2023

Kannabinoidowa puszka pandory

Legalizacja i marihuana to słowa często występujące w jednym zdaniu. Jeszcze do niedawna używane raczej w kontekście „nie dla legalizacji marihuany”, obecnie coraz częściej „warto rozważyć legalizację marihuany”. Aby bezpiecznie dopuścić dane substancje czy produkty do obrotu na rynku, prawo musi zostać dobrze napisane. Polska legislacja dotycząca legalizacji marihuany dopiero raczkuje, ale mamy już sporo lekcji płynących zza oceanu na co uważać i jakich błędów nie powielać.

“Kod Delta”

Po legalizacji produktów zawierających kannabinoidy w USA w 2018 roku na rynku pojawiło się sporo podmiotów, które wykorzystując luki w ustawach, postanowiły sztucznie podkręcić swoje „naturalne” wyroby. Kalifornijski Związek Przemysłu Konopnego (California Cannabis Industry Association, CCIA) opublikował niedawno raport, gdzie wskazuje się na poważne zagrożenia dla konsumentów płynące z nieścisłości w zapisach prawnych tzw. ustawy rolniczej (Farm Bill). W skrócie chodzi o zapis stwierdzający, że przymiotnik „naturalny” odnosi się wyłącznie do surowca, z którego wytwarzany jest towar, a nie do metody produkcji. Głównym założeniem było dopuszczenie do użytku wyrobów z dodatkiem CBD. W praktyce do sprzedaży dopuszczony zostaje produkt konopny zawierający do 0,3% delta-9 THC. Natomiast ustawa nie określa, jakie inne kannabinoidy mogą znajdować się w produkcie oraz specyfikacji procesu produkcji, by produkt mógł zostać nazwany „naturalnym”.

Co z tego wynika? Niektóre firmy sprzedają produkty z nieprzebadanymi dokładnie analogami THC typu Delta-8, Delta-10, HHC, które nie występują naturalnie w konopiach, a są pozyskiwane syntetycznie lub półsyntetycznie w procesach z użyciem katalizatorów metali ciężkich czy toksycznych rozpuszczalników. Pozostałości tych szkodliwych dla zdrowia związków mogą znajdować się w produkcie końcowym. Brak odpowiedniego przebadania tych kannabinoidów i prawny bałagan pozwalający producentom na takie działania prowadzą do sytuacji, gdzie w sklepach spożywczych, czy na stacjach benzynowych dostępne są produkty bez certyfikatów jakości, odpowiedniego oznaczenia i opisu na opakowaniu, dla wszystkich grup wiekowych. Konsumenci często mogą nawet nie zdawać sobie sprawy z efektów działania zakupionego artykułu.

legalizacja marihuana
Krzak TAK!

Raport CCIA podaje przykłady wielu sytuacji, gdzie produkty zawierające syntetyczne analogi THC, niepoprawnie opisane, zawierające nieprzebadane związki doprowadziły do zatrucia u konsumentów. Najjaskrawszy przykład to śmierć 4-letniego dziecka w stanie Virginia po zjedzeniu żelków z zawartością Delta-8 THC, które zakupiła dla siebie jego matka.

W stanie Minnesota toczy się proces przeciwko trzem firmom produkującym artykuły spożywcze z dodatkiem marihuany, które rzekomo miały doprowadzić do zatrucia pokarmowego pięciu nastolatków w stanie Iowa. Podobne sytuacje miały miejsce po użycia penów do wapowania. Federalny Urząd Żywności i Leków (Food and Drug Administration) wydał ostrzeżenie mówiące, iż na rynku znajduje się spora liczba produktów zawierających związek Delta-8 THC, który posiada nieprzebadane właściwości psychoaktywne. Dodatkowo nieuczciwi producenci syntetyzują go przy użyciu niebezpiecznych domowych chemikaliów.

Jak rozwiązać problem syntetycznej marihuany?

Luka prawna na poziomie federalnym musi zostać jak najszybciej naprawiona. Do tej pory poszczególne stany (Kalifornia, Vermont, Colorado) wprowadzają rozwiązania w swoim obrębie, zakazując obrotu produktami zawierającymi chemicznie syntetyzowane kannabinoidy. Niestety taki zakaz można łatwo obejść, zamawiając owe artykuły z innych stanów – obecnie 30 z nich dopuszcza do sprzedaży produkty zawierające analogi THC o potencjalnym działaniu psychotropowym.

Główny akt prawny regulujący ten rynek, czyli ustawa o rolnictwie (the Farm Bill), powinien zostać jak najszybciej zreformowany, uzupełniony i przede wszystkim starannie egzekwowany – często mimo poprawionych regulacji prawnych bardzo słabo wygląda ich przestrzeganie i kontrola przez odpowiednie agencje. Zanim jednak to nastąpi, poszczególne stany muszą zadbać o porządek na swoim terenie. Należy uniknąć tragicznych historii wśród użytkowników produktów konopnych, ale również by cała branża nie skończyła z opinią trucicieli ludzi dążących do zysku każdym kosztem.

Czy w Polsce również mamy czego się obawiać?

I tak, i nie. Wszystko ostatecznie zależy od Waszych wyborów, bo na polskim rynku również możecie znaleźć produkty z analogami THC (najbardziej popularne jest HHC, ale o nielegalności takich produktów pisaliśmy w artykule HHC, czyli uważaj z czym tańczysz).

Zalecamy uważne zakupy, sprawdzanie składu produktów. Najlepiej trzymajcie się natury – wybierajcie produkty full spectrum, gdzie bez sztucznej syntezy otrzymujecie pełen zestaw kannabinoidów w naturalnym otoczeniu. Tego typu wyroby znajdziecie w ofercie Kombinatu Konopnego – są w 100% naturalne i przebadane!

Autor: Emmanuel Kejos

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Wbudowane informacje zwrotne
Zobacz wszystkie komentarze