Wśród konsumentów XXI w. obserwowany jest trend na poszukiwanie produktów naturalnych, zrównoważonych (ang. sustainable products), na bycie „eko”, na życie jak najbliżej natury z szacunku dla środowiska. Zwiększenie świadomości wśród konsumentów i szukanie alternatywnych rozwiązań w pielęgnacji skóry doprowadziło do prawdziwego „boomu” w świecie naturalnej pielęgnacji.
Kluczowe staje się poszukiwanie produktów złożonych z ekologicznych, bezpiecznych i wydajnych składników. Odpowiedzią na zapotrzebowania rynkowe przemysłu kosmetycznego są kosmetyki naturalne. Według najpopularniejszej jednostki certyfikującej – ECOCERT kosmetyk naturalny to produkt zawierający minimum 95% składników naturalnych lub pochodzenia naturalnego.
Czym się różnią kosmetyki syntetyczne od naturalnych?
Podstawową różnicą pomiędzy kosmetykami syntetycznymi a naturalnymi jest ich skład. Jak sama nazwa wskazuje kosmetyki syntetyczne zawierają głównie składniki oparte o syntetyczne surowce (np. parafina), natomiast naturalne – często wysokiej jakości składniki aktywne pochodzenia roślinnego.
Największą przewagą kosmetyków naturalnych nad kosmetykami syntetycznymi jest ich działanie, które polega na zwalczaniu przyczyn problemów skórnych a nie ich maskowaniu. Kosmetyki naturalne wspierają procesy fizjologiczne zachodzące w skórze bez ich nadmiernej stymulacji stąd często na efekty ich stosowania trzeba poczekać dłużej ale są one zdecydowanie skuteczniejsze.
Krem/maść to jedne z najpopularniejszych kosmetyków. Ich bazę często stanowi parafina zwana też olejem mineralnym, w nomenklaturze INCI występuje jako paraffinum liquidum. W kosmetyku poprawia jego właściwości aplikacyjne. Jest substancją, która nie wnika w skórę, tworzy warstwę okluzyjną na warstwie naskórka tym samym ogranicza parowanie wody ze skóry przez co pośrednio ma działanie nawilżające.
Konsumenci jednak co raz częściej poszukują kosmetyku, który dogłębnie nawilży i odżywi skórę w związku z tym olej parafinowy jest zastępowany bogatymi w odżywcze właściwości olejami i masłami roślinnymi
Co zamiast parafiny?
Jedną z najpopularniejszych „baz kosmetycznych” jest tzw. masło shea. To olej roślinny, który wydobywany jest z rozgniecionych nasion afrykańskiego drzewa Vitellaria paradoxa (masłosz Parka). Jest substancją stałą o konsystencji twardego biało-beżowego masła, które po ogrzaniu przybiera formę oleju. W jego strukturze przeważają reszty jednonienasyconego kwasu oleinowego i stearynowego w obecności licznych fitosteroli. Stosowany w kosmetyce charakteryzuje się działaniem zmiękczającym naskórek, regenerującym oraz kojącym podrażnioną skórę.
Pojawiły się grudki – czy mogę dalej używać maści?
Masło shea może krystalizować (efektem są delikatne grudki) ze względu na naturalny proces jego wytwarzania. Zmiany struktury kosmetyków naturalnych w których w składzie występują naturalne masła nierafinowane są ich nieodłączoną cechą.
Poniżej zdjęcie naszej maści konopnej w której pojawiły się grudki masła shea:
Przechowywanie takiego kosmetyku w lodówce może wzmagać grudkowanie, jednak nie przekłada się to na jakość produktu. W celu pozbycia się grudek w naszej maści konopnej zalecamy rozpuszczenie jej w kąpieli wodnej. Wystarczy włożyć słoiczek z maścią do naczynia z gorącą wodą (ok. 30 C). Po całkowitym rozpuszczeniu i ujednoliceniu konsystencji należy włożyć słoiczek z maścią do zamrażarki aby konsystencja się zestaliła. Szok temperaturowy sprawi że nieestetyczne grudki wynikające z obecności masła shea znikną i nie powinny się już pojawiać 😉
Przy wyborze kosmetyku powinniśmy kierować się potrzebami naszej skóry. Warto wybierać produkty bogate w substancje aktywne pochodzenia roślinnego, które zachowują swoje właściwości podczas ich otrzymywania w procesie technologicznym i działają dogłębnie na skórę.
(Karolina Błaszak)
Zapraszamy do sprawdzenia naszej maści konopnej oraz innych produktów z naszego sklepu internetowego: